5 rzeczy, które można znaleźć w MT Supermarket, największym międzynarodowym sklepie spożywczym w Centralnym Teksasie

Rozwój Austin przyniósł również napływ Azjatów-Amerykanów, którzy obecnie stanowią 6,5 procent populacji, według danych miejskich.
Rodzina Lee nie jest obca w obsłudze Azjatów-Amerykanów. W 1983 roku Tom i Thang Lee otworzyli My Thanh Market, co oznacza „piękne zwycięstwo” w języku wietnamskim, sprzedając świeże i pakowane produkty spożywcze z Chin, Tajwanu i innych krajów azjatyckich.becnie nazywany MT Supermarket, bazujący na Chinatown Center jest największym międzynarodowym sklepem spożywczym w okolicy i widzi klientów z tak daleka jak San Antonio i Killeen, powiedział Pat, syn Lees’ów. „Ludzie robili miesięczne wycieczki, ponieważ nie mieli”, powiedział Pat.
Tom i Thang wyemigrowali z Wietnamu w 1979 roku i osiedlili się w Houston, powiedział Pat. Przenieśli się do Austin w 1983 roku, aby otworzyć sklep spożywczy.
„Moi rodzice są stałe,” Pat powiedział o sukcesie rodziny firm. „Oni nie znają języka lub znać kulturę”
Rodzina później opracowała Chinatown Center na North Lamar Boulevard. W 2006 roku centrum zostało otwarte wraz z rozszerzonym Supermarketem MT.
Przy 65 000 stóp kwadratowych, Pat powiedział, że rozszerzony sklep spożywczy ma kilka alei poświęconych naczyniom kuchennym wspólnym dla wielu kultur azjatyckich.
Ale Supermarket MT wciąż jest skierowany do rodzin azjatyckich, Pat powiedział, że sklep odpowiada również na potrzeby klientów, takie jak ramen lub makaron pho.osnące zainteresowanie kuchnią azjatycką doprowadziło rodzinę Pata do otwarcia dwóch sieci restauracji, przyczyniając się do popularności pho, wietnamskiej zupy z makaronem. „Kiedy dorastałem, jedynym miejscem, gdzie można dostać pho, było zrobienie go w domu” – powiedział. W 2006 roku Pat i jego żona Sara otworzyli Pho Saigon Vietnamese Noodle House w Austin. Później otworzyli pięć lokalizacji fast-casual jadłodajni PhoNatic.
„Zdaliśmy sobie sprawę, że wielu ludzi nie zna wietnamskiego jedzenia”, powiedział Pat. „Our goal was to take the intimidation factor out of it.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *