Barnes & Noble próbuje napisać swój ostatni następny rozdział

Jeśli jesteś taki jak my, kiedy mijasz księgarnię, prawdopodobnie myślisz: „Jak u licha to wciąż jest w pobliżu?”

O dziwo, księgarnie indie kwitną, z jedną znaczącą grupą handlową – The American Booksellers Association – rosnącą z 1.6k+ sklepów w 2009 roku do 2.5k+ sklepów w 2019 roku.

Teraz, Barnes and Noble (B&N) CEO James Daunt ma plan, aby jeździć na tym trendzie i konkurować z Amazon.

The playbook: Nie konkuruj z Amazonem

Podług Wall Street Journal, po tym jak 5 prezesów z doświadczeniem w handlu wielkopowierzchniowym nie zdołało ożywić B&N, firma aktywistyczna Elliott Management wkroczyła do akcji i zatrudniła Dauna – mistrza brytyjskiej niezależnej księgarni.

Zamiast gromadzić książki, których ludzie potrzebują, ale nie chcą (jak podręczniki do historii), Daunt przesuwa punkt ciężkości B&N w kierunku kuratorowania książek o lokalnej, tematycznej wartości.

Daunt jest również dyrektorem generalnym Waterstones, księgarni z ponad 280 oddziałami w Wielkiej Brytanii, gdzie dzięki jego skupieniu firma stała się maszyną do generowania zysków.

Imponująco, wskaźnik zwrotu Waterstones (liczba niesprzedanych książek, które detaliści zwracają wydawcom) wynosi 3,5%. Teraz Daunt próbuje odchudzić B&N’s marginally higher rate of 25-50%.

Menedżerowie lokalni mają pełną kontrolę nad wyborem książek i projektowaniem sklepów

B&N wciąż ma jednak problemy, z którymi musi się zmagać:

  • COVID-19 (nie musimy tego tłumaczyć)
  • Poważna fuzja wydawnicza pomiędzy Simonem & Schuster i Penguin Random House, które razem odpowiadają za około 1 na 3 sprzedane książki w USA (nadchodzą podwyżki cen?)

Jest też problem z personelem, z jednym B&N managerem zauważającym, że ciężko jest „mieć nastolatka próbującego odłożyć na półkę American History.”

Jest on obecnie na polowaniu na zawodowych księgarzy.

Daily briefings, straight to your inbox

Business and tech news in 5 minutes or less

Join over 1 million people who read The Hustle

FacebookTwitterEmailShare

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *