Capital One and Other Debt Collectors Are Still Coming for Millions of Americans

ProPublica to newsroom nonprofit, który bada nadużycia władzy. Zarejestruj się, aby otrzymywać nasze największe historie, gdy tylko zostaną opublikowane.

Od 2018 roku Capital One był nieuchronną obecnością w życiu Julio Lugo, odkąd firma pozwała go, podobnie jak 29 000 innych nowojorczyków w tym roku, z powodu niezapłaconej karty kredytowej. Ale kiedy koronawirus uderzył w miasto w marcu tego roku, nie było to po jego myśli.

W Mount Sinai na Manhattanie, gdzie pracuje, został wcielony do gorączkowych wysiłków szpitala przeciwko wirusowi. Zwykle zbierał informacje o pacjentach na recepcji kliniki radiologicznej w uporządkowanych zmianach, od 9 do 5. Teraz pracował po 16 godzin dziennie, często w nocy. W jednej chwili mógł zostać wezwany do pomocy zespołowi lekarzy lub pielęgniarek przy zakładaniu sprzętu ochronnego na całe ciało, a potem pędził do dezynfekcji innego zespołu. Stracił rachubę dni, orientując się jedynie w konieczności sprawowania opieki nad swoją byłą żoną i dwójką ich małych dzieci, które teraz nie chodziły do szkoły.

Ale pomimo globalnej pandemii, Capital One nie zapomniał o nim. Firma zaczęła pod koniec marca zajmować część jego pensji, aby ściągnąć ten dług – taki, który jak twierdzi, nie był nawet jego.

Federalni, państwowi i lokalni urzędnicy podjęli pewne kroki, aby chronić Amerykanów przed spustoszeniem spowodowanym przez COVID-19. Kongres wstrzymał znaczną część eksmisji, przejęć i windykacji kredytów studenckich. A kiedy wysłano 300 miliardów dolarów w czekach stymulacyjnych do rodzin, wiele stanów podjęło kroki, aby upewnić się, że windykatorzy nie zagarną tych pieniędzy. Ale jedna z najbardziej agresywnych i powszechnych form ściągania długów została ogólnie dopuszczona do kontynuacji: zajęcie wynagrodzenia za stare długi konsumenckie.

Główna ochrona, jaką Amerykanie uzyskali przed windykatorami, była niezamierzona, jako produkt uboczny zamknięcia sądów stanowych dla większości rozpraw, w tym tych prowadzonych przez windykatorów. Ale to nie pomogło ludziom takim jak Lugo, którzy byli celem działań, które rozpoczęły się przed zamknięciem sądów. Raz rozpoczęte postępowanie o zajęcie wynagrodzenia może trwać w nieskończoność. W rezultacie pracownicy i inni, którym udało się zachować pracę, nadal byli narażeni na utratę części swoich wypłat.

Nikt nie śledzi przypadków zajęcia wynagrodzenia ani na szczeblu federalnym, ani stanowym, i to jest główny powód, dla którego nie zwraca się na nie uwagi opinii publicznej. Ale ProPublica odkryła, że uderzają one najmocniej w pracowników zarabiających 40 000 dolarów lub mniej i są szczególnie powszechne w przeważająco czarnych społecznościach. Ponieważ potrącenia są ustalane na poziomie procentu dochodu (25% w większości stanów) bez względu na to, czy kogoś na nie stać, czy nie, często prowokują nagłe potrzeby finansowe i powodują, że dłużnik pozwala innym rachunkom pozostać niezapłaconymi.

Podczas gdy nowa działalność windykacyjna spadła, niektórzy główni windykatorzy kładli podwaliny pod powrót do normalności, składając tysiące pozwów, zgodnie z przeglądem ProPublica zapisów sądowych z witryn sądów okręgowych i stanowych. Na przykład, w Maryland, dwaj główni windykatorzy złożyli ponad 2000 pozwów w kwietniu.

Gdy sądy w pełni się otworzą, jak to już miało miejsce w niektórych stanach, firmy te będą pierwsze w kolejce do wygrania nowych wyroków sądowych. Ci dłużnicy, którzy nadal mają pracę, będą zmuszeni albo dokonać płatności, albo ryzykować zajęcie ich pensji. Z 48% amerykańskich gospodarstw domowych, które doświadczyły utraty dochodów z pracy w ciągu ostatnich kilku miesięcy, wiele z nich nie będzie miało żadnych zarobków do zajęcia. Ale windykatorzy mogą być cierpliwi i czekać, aż to zrobią.

Jeszcze bardziej niepokojące dla rzeczników konsumentów jest to, co czeka ich w przyszłości. Gospodarstwa domowe często polegają na kartach kredytowych w chwilach stresu finansowego. W ostatnich miesiącach coraz więcej osób płaciło czynsz kartą. W końcu rachunek stanie się wymagalny, co może doprowadzić do fali pozwów windykacyjnych, gdy naród będzie próbował odzyskać równowagę.

„Będzie cała rzesza ludzi, którzy nigdy nie myśleli, że będą w stanie zalegać z płatnościami” – powiedziała Pamela Foohey, profesor prawa na Indiana University, która w niedawnym artykule wraz z dwoma kolegami twierdzi, że Kongres powinien wprowadzić moratorium na ściąganie długów, aby umożliwić odzyskanie należności. „To nie jest produktywne, aby być garnirowanie zarobków ludzi, kiedy muszą płacić za jedzenie i wrócić na tor finansowo,” powiedziała.

W ciągu ostatnich kilku dekad, Capital One, Lugo’s pursuer, pomógł prowadzić drogę w przekształcaniu narodu lokalnych sądów w maszyny do zbierania. Jeszcze w latach 90. sądy te odpowiadały obrazowi, jaki większość ludzi ma w głowie, pracując przede wszystkim jako miejsce, w którym sędzia rozstrzyga spory między dwiema stronami reprezentowanymi przez prawnika. Jak wynika z najnowszego raportu Pew Charitable Trusts, obecnie najczęstszym rodzajem spraw jest windykacja długów. Ustawiając się w kolejce przeciwko dłużnikom, którzy prawie nigdy nie są reprezentowani przez adwokata, firmy windykacyjne wygrywają miliony wyroków sądowych każdego roku, które następnie pozwalają im na zajęcie zarobków dłużników na wiele lat w przyszłości. Stary, niezapłacony rachunek spada z raportu kredytowego po siedmiu latach, ale wyrok sądowy może prześladować kogoś na zawsze.

Podczas gdy różne rodzaje powodów mogą zalewać sądy w różnych obszarach (od pożyczkodawców payday do szpitali nonprofit), ci zbierający na długach kart kredytowych napędzali ten trend w czasie, według przeglądu danych sądowych z kilku stanów dokonanego przez ProPublica.

Zmiana była oczywista w sądach wszędzie, od Nowego Jorku do Las Vegas (gdzie lokalny sąd postanowił nadać takim sprawom własną kategorię, „Cywilne – Windykacja kart kredytowych”) do wiejskiego Iowa.

„Martwi mnie to, że sądy stały się swego rodzaju narzędziem dla firm obsługujących karty kredytowe. Staliśmy się po prostu częścią ich biznesowej maszynerii” – powiedział sędzia Chris Foy, który przewodniczy sądowi okręgowemu w małym miasteczku Waverly w stanie Iowa.

Najczęstszymi powodami nie są firmy znane, które reklamują się w odważnych kampaniach telewizyjnych: Większość z nich to nabywcy długów, firmy, które masowo wykupują złe długi. Wyjątkiem jest Capital One.

Agresywna windykacja jest kluczem do rentowności Capital One. W zeszłym roku, w tym samym roku firma odnotowała 5,5 miliarda dolarów dochodu netto, odzyskała 1,4 miliarda dolarów z kont kart, które wcześniej zostały obciążone lub uznane za straty. To był haul setki milionów dolarów więcej niż jakikolwiek inny emitent kart, nawet znacznie większe, takie jak JPMorgan Chase.

W oświadczeniu, rzeczniczka Capital One powiedział, że bank składa więcej pozwów niż inne banki, ponieważ robi bardziej ryzykowne kredyty. Według publicznych akt, na koniec tego roku jedna trzecia posiadaczy kart Capital One miała ocenę kredytową poniżej 660, powszechnie uważaną za próg, który identyfikuje tych, którzy najprawdopodobniej będą mieli problemy ze spłatą długów. Obecne oferty kart banku dla takich klientów są oprocentowane na poziomie 27% w skali roku.

„Większość regionalnych, społecznych, a zwłaszcza dużych banków wycofała się z segmentu subprime, aby skupić się na bardziej zamożnych klientach, co spowodowało wzrost populacji osób z mniejszym dostępem do systemu bankowego” – powiedziała rzeczniczka. „Capital One pozostaje kredytodawcą o pełnym spektrum”

„Zbieranie długów dla nas polega na pomaganiu klientom w rozwiązywaniu ich zaległych długów i zmniejszaniu strat, a nie na zarabianiu pieniędzy”, powiedziała, a bank zawsze stara się pracować z kredytobiorcami przed wniesieniem pozwu. Jeśli chodzi o sprawę Lugo, firma powiedziała, że nie może jej komentować, ponieważ jest ona obecnie w trakcie postępowania sądowego.

Najlepsze oszacowanie krajowego zakresu przydziałów pochodzi od ADP, największego w kraju dostawcy usług płacowych. Na prośbę ProPublica, ADP po raz pierwszy podjęło się badania zapisów płacowych sześć lat temu. Następnie przeprowadziła drugie badanie w 2017 roku. W obu przypadkach okazało się, że 2,9% pracowników miało w poprzednim roku zajęte pensje na poczet długów konsumenckich. To działa na około 4 miliony w skali kraju. Warto zauważyć, że oba badania zostały przeprowadzone w okresie ekspansji gospodarczej. W okresie Wielkiej Recesji, pomiędzy 2007 a 2009 rokiem, liczba pozwów gwałtownie wzrosła, według ProPublica’s review of filings from several states.

Wyroki sądowe pozwalają również kolekcjonerom na zajęcie pieniędzy z kont bankowych, często je opróżniając. Ale zajęcie części wypłaty jest znacznie bardziej powszechne, według ProPublica przegląd danych sądowych w Missouri i Georgii.

Gdy wybuchła epidemia koronawirusa, Nowy Jork, podobnie jak wiele innych stanów, podjął kilka kroków w celu ochrony osób narażonych na niebezpieczeństwo, takich jak wstrzymanie eksmisji lub nowe nakazy zajęcia wynagrodzenia. Ale stan pozwolił istniejące garnishments płac kontynuować. Obrońcy konsumentów i Nowojorska Izba Adwokacka wezwali Gov. Andrew Cuomo do wypełnienia tej luki i zawieszenia wszystkich zajęć. Jak dotąd, nie zrobił tego, pomimo ruchów niektórych innych stanów, takich jak Nevada, aby to zrobić. W Nowym Jorku, powodowie mogą wziąć do jednej dziesiątej wynagrodzenia dłużnika.

Biuro Cuomo nie odpowiedziało na prośbę o komentarz.

Lucian Chalfen, rzecznik Sądów Stanu Nowy Jork, powiedział ProPublica, że garnishments zostały dopuszczone do kontynuowania, ponieważ „istniejące zamówienia zostały uznane za istotne sprawy.”

Osoby obciążone przydziałem pieniędzy w czasie pandemii mogły wnioskować o rozprawę sądową w trybie pilnym, aby je zawiesić, zgodnie z wytycznymi przekazanymi miejskim marszałkom, którzy zarządzają przydziałem pieniędzy. Michael Woloz, rzecznik prasowy marszałków, powiedział, że „robią wszystko, co w ich mocy, aby pomieścić” ludzi z hardship.

Susan Shin, dyrektor prawny New Economy Project, organizacja pomocy prawnej w Nowym Jorku, powiedział, że jej grupa została coraz telefony od marca z nowojorczyków z prośbą o pomoc w bieżących konfiskat wynagrodzeń. Często powodem był Capital One. Ludzie bali się ryzykować swoje zdrowie, aby wyjść i szukać pomocy w sądach. „Po co stawiać kogoś w takiej sytuacji?”, powiedziała. Stosunkowo niewielu ludzi, którzy potrzebują pomocy znaleźć drogę do pomocy prawnej.

ProPublica rozmawiała z trzema nowojorczyków, którzy zmagali się z konfiskatami ich wynagrodzenia po pandemii hit. Chociaż wszystkie trzy udało się w końcu zatrzymać garnishments z pomocą prawnika pomocy prawnej, przypadki pokazują, jak takie garnitury mogą wisieć nad życiem ludzi przez dziesięciolecia. Dwóch z nich poprosiło ProPublicę o nieużywanie ich nazwisk z obawy, że nie spodoba się to ich pracodawcom.

Capital One, zapytany o te przypadki, powiedział: „Naszą polityką jest współpraca z każdym klientem, który potrzebuje pomocy i jest dotknięty przez COVID-19.”

Capital One pozwał Roberta w 2007 roku o około $1,900. Jest nosicielem wirusa HIV i nie nadążał z powodu problemów zdrowotnych, powiedział, i był w pracy i poza nią przez lata. Przez prawie dekadę, powiedział, że nie słyszał od Capital One. Ale ostatniej jesieni, wkrótce po tym, jak Robert rozpoczął nową pracę, otrzymał zawiadomienie informujące go, aby zorganizować płatności na dług lub będzie na ryzyko garnishment.

On w końcu uderzył ugodę zapłacić Capital One w sumie 300 dolarów na plan płatności 20 dolarów miesięcznie. Ale wkrótce po dokonaniu pierwszej płatności, był zszokowany, aby dowiedzieć się, że jego wynagrodzenie zostało zajęte w każdym razie. Zajęcie trwało przez wiele tygodni, aż do marca tego roku. Zarówno Capital One jak i biuro szeryfa powiedziały ProPublice, że pracodawca Roberta otrzymał zawiadomienie, aby nie wykonywać zajęcia, ale że i tak zrobił to przez pomyłkę i że czeki zostały natychmiast odesłane do pracodawcy.

Capital One pozwał Grace, pracownicę socjalną w Queens, w 2013 roku po tym jak straciła pracę i zalegała z płatnościami. Podobnie jak Robert, powiedziała, że nie słyszała od Capital One przez lata. W lutym otrzymała list od marszałka ostrzegający ją, że jej wynagrodzenie zostanie zajęte, jeśli nie poczyni innych ustaleń, aby spłacić dług w wysokości $2,800.

Kiedy wirus uderzył i sądy w dużej mierze zamknięte, założyła, że to problem, który może poczekać. „Po prostu starałam się przeżyć,” powiedziała. Po garnishment rozpoczął, szukała pomocy w Internecie i znalazła drogę do Shin, prawnik pomocy prawnej. Od tego czasu pieniądze zostały zwrócone, ale Grace wie, że zajęcia mogą zacząć się ponownie, gdy sądy ponownie się otworzą.

Zważywszy na gorączkowe dni i noce Lugo pracującego w szpitalu, nie było aż do połowy kwietnia, kiedy 500 nowojorczyków wciąż umierało każdego dnia z powodu wirusa, że odkrył 168 dolarów brakujących w jego ostatniej wypłacie. Chociaż został pozwany w 2018 roku, nie dowiedział się o pozwie, dopóki jego pensje nie zaczęły być przyozdobione w zeszłym roku, powiedział. Jednym z powodów jest to, że dług nie jest jego, powiedział.

W złożeniu prawnym, z pomocą adwokata pomocy prawnej, argumentował, że jego teraz zmarły ojciec prawdopodobnie ukradł jego tożsamość, aby wyjąć kartę. Proces serwer fałszywie twierdził, że służył jego matka z zawiadomieniem o pozwie, powiedział.

Złożenie zatrzymał garnishments w zeszłym roku, ale na początku marca, on przegapił rozprawę, ponieważ koliduje z rodzicem-nauczyciel konferencji w szkole jego dziecka, powiedział. Myślał, że rozprawa zostanie przesunięta na inny termin, ale nie wiedząc o tym, spowodowało to nowe przydziały pieniędzy.

„Ponieważ sądy były zamknięte, nie mogłem zrozumieć, jak mogli po prostu zacząć wyciągać pieniądze bez powiadamiania mnie o tym”, powiedział.

W końcu, ponownie z pomocą prawnika pomocy prawnej, był w stanie zatrzymać garnishment i uzyskać nową datę sądową, obecnie ustawiony na sierpień.

Po wirus uderzył w marcu, Capital One w dużej mierze zawieszone składania żadnych nowych pozwów windykacyjnych. Ale inni wielcy kolekcjonerzy długów nie, w tym Encore Capital, największy w kraju nabywca długów. ProPublica przejrzała akta sądowe online w ośmiu stanach, gdzie sądy w większości przestały rozpatrywać nowe sprawy i odkryła, że Encore nadal składał ponad 1600 pozwów w kwietniu.

Encore zgłosił zebranie $1.3 miliarda w starych długach w USA w zeszłym roku i cieszył się na kolejny dobry rok, kiedy nadszedł marzec.

Encore CEO Ashish Masih powiedział analitykom w zeszłym miesiącu, że firma nadal jest optymistycznie nastawiona. Powszechne bezrobocie i zamknięcie sądów zraniło firmę w najbliższym czasie, ale Masih powiedział, że spowoduje to tylko „opóźnienie, a nie stałą stratę” w tym, co firma miała nadzieję zebrać w 2020 roku. W końcu, powiedział, „procesy sądowe zaczną działać” i „mamy nadzieję odzyskać około 90% kolekcji w czasie.”

W odpowiedzi na pytania ProPublica, Encore powiedział, że zgodnie z polityką firmy, „zawiesiliśmy kolekcje dla każdego konsumenta, który daje nam znać, że został bezpośrednio dotknięty przez COVID-19.”

W całym kraju, sądy podejmują kroki w celu wznowienia pełnej funkcjonalności. W Arkansas, gdzie wirus początkowo nie uderzył mocno, ale ostatnio rozprzestrzeniał się szybciej, stanowy sąd najwyższy ogłosił na początku maja, że wszystkie sądy mogą ponownie otworzyć się na wysłuchanie każdego rodzaju sprawy począwszy od 18 maja. Jak dokładnie to zrobić, zależy od lokalnych sądów, a rozwiązania sięgają od przesłuchań wideo do przesłuchań osobistych z ograniczoną liczbą osób w sali sądowej i sprawdzaniem temperatury przed wejściem.

Wage garnishments w stanie nigdy nie zatrzymał, powiedział Susan Purtle, adwokat z Legal Aid of Arkansas, który służy prawie połowę stanu. To jest częściowo ze względu na dużą liczbę zakładów przetwórstwa mięsnego tam, powiedziała. „Ci klienci nadal pracować”, powiedziała, i tak miał płace do podjęcia.

Ale ostatnio, powiedziała, rozmowy o nowych garniturach zostały przybywających. Zazwyczaj, ona widzi rozprawy sądowe zaplanowane na lipiec lub sierpień. Po ich rozpoczęciu ponownie, kolekcjonerzy będą wznowić wygrywając wyroki, które mogą być wykorzystane do zbierania na dłużników, którzy nadal mają pracę. Dla tych, którzy nie, firmy będą czekać, aż to zrobią.

Ellis Simani przyczynił się do raportowania.

Pomóż nam zgłosić koronawirusa. Czy jesteś pracownikiem służby zdrowia, lekarzem, urzędnikiem państwowym, pacjentem lub innym ekspertem w dziedzinie COVID-19? Help make sure our journalism is responsible and focused on the right issues.

If you develop emergency warning signs for COVID-19, such as difficulty breathing or bluish lips, get medical attention immediately. The CDC has more information on what to do if you are sick.

Filed under:

  • Debt

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *