Catherine, 27, and her boyfriend Mark, 28, have been together for seven years and lived together in Toronto for two and they’ve always kept their finances separate.
„We’re not planning on buying a house, we’re not having children. Nie planujemy ślubu, więc tak naprawdę nie widzę w tym sensu. Po co ludzie mają wspólne konta, jeśli nie planują robić takich rzeczy?” – powiedziała.
Pomimo, że ten rodzaj finansowej niezależności może nie brzmieć jak wielka sprawa dla wielu par z pokolenia millenialsów i Gen-Z, ekspert ds. pieniędzy Jessica Moorhouse mówi, że jest to sprzeczne z potężną narracją utrwaloną przez starsze pokolenia – że kiedy już jesteś z kimś na poważnie, twoje pieniądze powinny stać się „naszymi pieniędzmi”. Najpierw przychodzi miłość, potem wspólne konto bankowe, czy coś w tym stylu.
Ostatnie badanie Manulife Financial pokazuje, że 21 procent Kanadyjczyków nie łączy finansów ze swoim partnerem. Spośród tych par, 41 procent powołuje się na ideologię – która obejmuje posiadanie różnych priorytetów finansowych, takich jak oszczędzanie na dom zamiast spłacania długów – w celu zachowania niezależności finansowej.
Dla młodszych ludzi, którzy są w zaangażowanym związku, łączenie finansów na wspólnym koncie może nie mieć sensu. Jeśli mieszkacie razem, możecie po prostu podzielić wydatki w oparciu o to, co ma sens, w oparciu o wasze dochody.
Na przykład, jeśli zarabiasz 60 procent dochodu gospodarstwa domowego, a twój partner zarabia 40, możesz poradzić sobie z 60 procentami swoich całkowitych wydatków. Rachunki powinny być oparte na tym, na co możesz sobie indywidualnie pozwolić i nie potrzebujesz do tego wspólnego konta – wystarczy, że o tym porozmawiasz.
„Wiele osób wskakuje w związek lub małżeństwo, ale nie stworzyło podstaw. Powinniście mieć plan, aby regularnie rozmawiać o finansach” – powiedział Moorhouse.
Bez tajemnic finansowych
Według eksperta w dziedzinie prawa rodzinnego, Leanne Townsend, istnieją plusy i minusy otwarcia wspólnego konta ze znaczącą osobą. Jedną z nich jest pełna przejrzystość – wszystko jest jawne i nie ma mowy o podstępnych wydatkach. Obie osoby mają pełny dostęp do tego, w jaki sposób pieniądze wpływają na konto i z niego wypływają. Jasne, może to wywołać kilka kłótni o to, ile wydałeś na drinki, ale przynajmniej nie ma finansowych zasadzek.
Innym sposobem na uniknięcie finansowych niespodzianek jest bycie otwartym na swoją sytuację, nawet jeśli oznacza to trudną rozmowę o tym, jak w ostatniej chwili wycisnąłeś maksimum ze swojej karty kredytowej na wycieczkę do Meksyku. Według badania Manulife, 10 procent Kanadyjczyków nie czuje się komfortowo dzieląc się swoją pełną sytuacją finansową ze współmałżonkiem. Ta liczba jest prawdopodobnie jeszcze wyższa dla par, które nie są małżeństwem.
Wspólne konta mają wiele sensu dla niektórych typów par. Nie ma sensu, gdy jeden z partnerów zarabia niewiele lub nie zarabia wcale – na przykład ktoś na urlopie macierzyńskim lub rodzic, który zostaje w domu. Gdy w grę wchodzą dzieci, może to ułatwić płacenie rachunków dzięki posiadaniu jednej puli lub konta, z którego można czerpać. Ale z tą dodatkową wygodą wiąże się dodatkowe ryzyko.
Co się stanie, jeśli się rozstaniecie?
Elaine pochodzi z Toronto, ale w wieku 34 lat przeniosła swoje życie do Nowego Jorku, aby zamieszkać ze swoim chłopakiem. „Jestem seryjną romantyczką; to jest to, co robię” – powiedziała. Po prawie dwóch latach, sprawy się nie ułożyły i wyprowadziła się we wrześniu.
Nawet jeśli mieszkali razem w jego mieszkaniu na Manhattanie, rozstanie było „bez zamieszania, nie tak trudne finansowo”, powiedziała, ponieważ nie mieli wspólnego konta bankowego. Mówi, że zajęło jej to około dwóch godzin, rozłożonych na kilka tygodni, aby zamknąć ich wspólne wydatki, takie jak usługa dostarczania żywności, subskrypcja posiłków w pudełkach, jak również jej członkostwo w siłowni, za które on płacił.
Jeśli twój związek nie wypali, a ty nie jesteś żonaty, posiadanie konta bankowego z oboma nazwiskami może sprawić, że sprawy będą bardziej skomplikowane. Poziom komplikacji zależy od tego, gdzie mieszkasz.
Według Townsenda, zasady dotyczące praw własności różnią się w USA od stanu do stanu. W Kanadzie zależy to od tego, w jakiej części kraju się znajdujesz. Pary w Ontario, Quebecu, Albercie i prowincjach atlantyckich nie mają takich samych praw majątkowych, jeśli chodzi o finanse, jak pary małżeńskie. Oznacza to, że tylko konta, na których widnieją oba nazwiska, są dzielone po połowie.
Jeśli jednak mieszkasz razem w Kolumbii Brytyjskiej, Saskatchewan, Manitobie, Nunavut i Terytoriach Północno-Zachodnich, pieniądze na każdym koncie – wspólnym lub nie – podlegają tym samym prawom, co małżeństwo.
Townsend specjalizuje się w prawie rodzinnym i sprawach związanych z przemocą domową i znęcaniem się nad małżonkami. Na podstawie statystyk i tego, co zaobserwowała w swojej pracy, mówi, że kobiety w szczególności, które rozważają połączenie swoich finansów, muszą zrozumieć, jak najlepiej chronić siebie.
„Kobiety zwykle zarabiają mniej; skala płac nie jest równa. Kobiety są tymi, które, jeśli są dzieci, często biorą więcej czasu wolnego od pracy i stają się bardziej zależne finansowo,” powiedziała. „Zdecydowanie to kobiety są bardziej pokrzywdzone przez wspólne prawo i nie mają praw własności, które miałyby, gdyby były zamężne.”
Wspólne konta wiążą się z dodatkowym ryzykiem, ponieważ jeśli jedna osoba nie monitoruje pieniędzy, jedna osoba może je wykorzystać. „Musisz naprawdę zaufać tej osobie. Jeśli sprawy nie idą dobrze, jedna osoba może wyjąć pieniądze z konta, jeśli nie wymaga to dwóch podpisów, co zazwyczaj nie ma miejsca. A potem ogłosić, że odeszła” – mówi Townsend.
Mimo że Moorhouse i jej mąż utrzymują swoje finanse „w większości oddzielnie”, mają teraz wspólne konto na podróże i inne krótkoterminowe cele oszczędnościowe. „Jeśli czujesz, że społeczeństwo, twój partner lub rodzice mówią, że właściwym sposobem jest posiadanie wspólnego konta, wiedz, że nie ma 'właściwego sposobu’ na zarządzanie pieniędzmi, więc podążaj za swoim instynktem” – powiedziała.
Follow Anne Gaviola on Twitter .