Ale Bassin specjalnie przyjrzała się podgrupie ludzi, którzy są najbardziej narażeni na wpływ fluoryzacji: dzieciom. Ograniczyła swoją analizę do osób, które zachorowały na raka kości przed ukończeniem 20 roku życia. Dzieje się tak dlatego, że większość przypadków osteosarcoma występuje albo w okresie nastoletnim, albo po osiągnięciu wieku średniego.
Fluorek gromadzi się w kościach. I jest szczególnie prawdopodobne, że gromadzi się w kościach podczas okresów szybkiego wzrostu kości. Bassin przyjrzała się więc narażeniu na fluorki w dzieciństwie 103 pacjentów z osteosarcoma poniżej 20 roku życia i porównała ich z 215 dopasowanymi osobami bez raka kości. Jej badanie uwzględniało ilość fluorku w wodzie w społecznościach, w których dzieci faktycznie mieszkały oraz historię korzystania z wody miejskiej, studziennej lub butelkowanej.
Ekologiczna Grupa Robocza, organizacja non-profit, twierdzi, że fluoryzacja wody powinna zostać wstrzymana do czasu, aż dalsze badania będą w stanie obalić lub potwierdzić ustalenia Bassin. Tim Kropp, PhD, jest starszym naukowcem w EWG.
„Około 65% zaopatrzenia w wodę w USA ma dodany fluor”, Kropp mówi WebMD. „Przy tak mocnych dowodach, sensowne jest podjęcie działań w tej sprawie. W tej chwili najbardziej sensowne jest umieszczanie fluoru w paście do zębów, a nie w naszej wodzie. To nie jest tak, że jest to ogromne zanieczyszczenie, którego usunięcie będzie kosztować miliardy dolarów. Możemy po prostu przestać dodawać go do naszej wody, jeśli chcemy.”
Według American Cancer Society, każdego roku około 900 Amerykanów — 400 z nich to dzieci i nastolatki — choruje na mięsaka kościopochodnego.
Według American Cancer Society, każdego roku około 900 Amerykanów — 400 z nich to dzieci i nastolatki — choruje na mięsaka kościopochodnego.