Ostatnio urodziłam małą dziewczynkę i zauważyłam, że wygląda ona jak mała staruszka. Ale dlaczego tak jest? Podstawowym powodem jest to, że zarówno bardzo młodzi jak i bardzo starzy ludzie mają za dużo skóry w stosunku do kości pod nią. W miarę jak dzieci starzeją się i stają się nastolatkami, a następnie młodymi dorosłymi, szkielet twarzy rośnie bardziej niż otaczająca go skóra, tak że w połowie lat 20-tych osiągamy „słodki punkt”, w którym szkielet twarzy ładnie napina skórę i nadaje oczom, nosowi, podbródkowi i szyi ładną definicję bez widocznych zmarszczek. W wieku 30 lat i później, zaczynamy ponownie tracić kości, a nasza skóra staje się bardziej rozciągliwa i nie przylega do kości tak dobrze jak w wieku 20 lat. W końcu znów wyglądamy jak małe dzieci z fałdami wokół ust, obwisłymi policzkami i dodatkową skórą nad oczami.
Procedury estetyczne mają na celu przywrócenie równowagi pomiędzy skórą twarzy a kośćmi. Lifting twarzy lub podniesienie powiek (blepharoplastyka) usuwa dodatkową skórę i napina skórę, która pozostała. Wypełniacze twarzy, takie jak Juvederm, Sculptra lub przeszczep tłuszczu, przywracają twarzy objętość, co jest równoznaczne z nieznacznym powiększeniem szkieletu twarzy. Tworzy to bardziej młodzieńczy stosunek kości do skóry i sprawia, że dana osoba wygląda młodziej. Zabiegi na skórze, takie jak peelingi, skin pen czy fotoodmładzanie (IPL) są dosłownie wisienką na torcie, wyrównują pigmentację i teksturę skóry, dzięki czemu dana osoba wygląda jeszcze młodziej. Używam mnemonika LFS, który przypomina mi, że podczas konsultacji estetycznej muszę myśleć o Liftingu (chirurgii), Wypełnieniu i Skórze, aby mieć pewność, że osiągam najlepszą poprawę u pacjenta.