Jak trudno było utrzymać cameos w tajemnicy? yliśmy bardzo szczęśliwi, że żaden z nich się nie wydostał. Z burmistrzem Bloombergiem, byliśmy w stanie kręcić w mieście, kiedy był dostępny. To wszystko było bardzo dramatyczne, kiedy wchodził tylnymi drzwiami, żeby paparazzi go nie widzieli, a my kręciliśmy w środku. Jessica przyjechała do miasta na plan filmowy. Pojawiła się na planie „Pamiętników Carrie”, gdzie stoi w kuchni Carrie Bradshaw z lat 80-tych. A Rachel Bilson i Kristen Bell kręciły na planie Hart of Dixie. Nie wysyłaliśmy dzienników, nie wysyłaliśmy do międzynarodowych partnerów, nie wysyłaliśmy ostatnich dwóch aktów do nikogo. Naprawdę staraliśmy się kontrolować spoilery.
Paparazzi dostali zdjęcia ślubne Chucka i Blair oraz Dana i Sereny. Czy to było oczekiwane, czy byłeś rozczarowany, że tak się stało?
Ślub Chucka i Blair, wiedzieliśmy, jak tylko wyszliśmy na zewnątrz, to będzie uchwycony przez paparazzi. Ale Dan i Serena, to było naprawdę rozczarowujące i przykre. Ciężko pracowaliśmy, żeby Blake była ubrana w środku, trzymała się z dala od okien. To był zamknięty plan zdjęciowy. Ale ktoś albo zapłacił komuś, żeby dostać się do mieszkania po drugiej stronie ulicy, albo skorzystał z wyjścia przeciwpożarowego i użył teleobiektywu, a to naprawdę mnie zdenerwowało, bo nie chciałam, żeby ktokolwiek się dowiedział. Chciałem, żeby to była niespodzianka dla fanów.
Gdzie możemy rozpocząć petycję o spinoff z Jackiem i Georginą? Czy rozważaliście zrobienie całej fabuły z nimi wcześniej?
Zawsze. Zawsze rozmawialiśmy o tym, że są w pewnym sensie męską i żeńską wersją siebie nawzajem i są dla siebie idealni. Uwielbiamy Desmonda. Musimy pracować wokół jego harmonogramu Dexter, co oznacza, że mamy go tylko na jeden odcinek w tym sezonie. I wtedy zdaliśmy sobie sprawę, że Jack i Georgina nigdy się nie spotkali, więc mieliśmy okazję stworzyć zabawną, małą historię pilotażową, w której po raz pierwszy spotykają się razem, co było świetną zabawą.