W listopadzie ubiegłego roku Hoda Kotb podzieliła się słodką wiadomością z rodziną TODAY – po sześciu latach i dwóch córkach razem, ona i partner Joel Schiffman byli zaręczeni, aby zostać małżeństwem.
I kotwica miała nadzieję na kolejne szczęśliwe ogłoszenie pod koniec tego roku, kiedy w końcu powiedzą „tak”.Ale jak ujawniła w „The Ellen DeGeneres Show”, z niepewnością, która wiąże się z trwającą pandemią koronawirusa, wszystko co mogą powiedzieć w tym momencie to „Nie wiem”.”
„Zgadujemy, że to będzie (odroczone),” powiedziała Hoda, która odwiedziła program za pośrednictwem wideo wraz ze współprowadzącą Savannah Guthrie. „To był docelowy ślub, co oznaczałoby, że ludzie wsiadają do samolotów. Byliśmy jakby wstrzymując się, aby zobaczyć, co może się zdarzyć, ale miejsce, do którego się udaliśmy, zamienia się w jeden z (koronawirus) gorących punktów. Wygląda więc na to, że możemy być zmuszeni do odroczenia.”
Opóźniona uroczystość nadal oznacza, że jest na co czekać, ale 55-letnia przyszła panna młoda przyznała, że sytuacja jest rozczarowująca.
„Jesteśmy trochę załamani, ponieważ miejsce, do którego się wybieraliśmy było jak nasze ulubione miejsce na ziemi”, dodała, nie zdradzając lokalizacji. „Uwielbiamy to miejsce. Wiem, że powinniśmy powiedzieć: 'Kogo to obchodzi? To nie ma znaczenia. Ale czekaliśmy długo, więc na pewno mam nadzieję, że uda nam się to (tam) mieć. Po prostu nie wiem kiedy.”
Przynajmniej wiedzą, że nie są sami. W zeszłym miesiącu, tutaj w TODAY, Hoda rozmawiała z sześcioma parami, które stoją w obliczu tej samej niepewności dotyczącej ich własnych wielkich dni. I chociaż nie mogła im pomóc w ich zaślubinach, była w stanie zorganizować dla nich wszystkich przedślubny pierwszy taniec.
Ostatnim razem, gdy Hoda usiadła z DeGeneres, aby porozmawiać o swoich planach ślubnych, w styczniu, powiedziała jej: „Myślę, że zrobimy to jesienią”. I chociaż ta część planu jest teraz w powietrzu, Hoda zapewniła ją, że w końcu to się stanie. Ponieważ jeśli kwarantanna koronawirusowa nauczyła ją czegokolwiek, to tego, że Joel naprawdę jest tym jedynym.
„Zastanawiałam się, czego zamierzam się nauczyć, poza faktem, że Joel często mówi, kiedy zadaję mu pytanie, 'Tak i nie’, poza tym, że robi to przez cały czas”, powiedziała o tych dniach, spędzając tak dużo czasu razem. „Wybrałam najlepszą osobę na ziemi. Wiem to, po tysiąckroć. … Będąc w zamknięciu, od razu wiesz, czy wybrałeś dobrze. To znaczy, wiesz. Nie wiem, czy on myśli, że wybrał dobrze, ale ja wiem, że tak było.”
Ellen miała jednak przeczucie.
„Powiedziałby 'Tak i nie,'” droczyła się.
Pewnie tak.