Prosta odpowiedź na to pytanie mogłaby być „świętym Graalem” zarówno dla tych, którzy już są w swingerskim stylu życia, jak i dla tych, którzy są nim zaciekawieni. Nie powinno to być zbyt trudne, prawda? Znalezienie swingersów w miejscach publicznych? Przecież wiemy, że „oni” gdzieś tam są. Jakby się zastanowić, „oni” mogliby być teraz z nami. Na tym rejsie, w tym kurorcie, w tym samolocie, w tej restauracji, w tym barze, w tym biurze, w tym kościele, a może nawet w tym sąsiedztwie. Heck, „oni” mogą być nawet w tej rodzinie (przepraszam, musiałem tam pójść)!
Większość grzecznych ciekawostek o innych zaczyna się od rutynowych pytań i jeśli jesteśmy szczerzy, odpowiedzi, które naprawdę nie są tak ekscytujące. Jaka jest twoja ulubiona drużyna? Do jakiego kościoła uczęszczasz? Czym się zajmujesz zawodowo? Gdzie mieszkasz? Czy masz dzieci? Jak długo jesteście razem? Skąd Pan/Pani pochodzi? Co robicie rekreacyjnie?
Spróbujmy więc. „Czy wy dwoje jesteście swingersami?”
Umm, tak. To nie wchodzi w grę.
Więc co z nadzieją, że „oni” nas znajdą? Czy to byłoby łatwiejsze? Zadaj sobie pytanie: jeśli para (która jest swingersem) zapyta cię, czy jesteś swingersem (i jesteś, ale nie wiesz, że oni są), czy odpowiedziałbyś „tak”? Z tego punktu widzenia też nie jest to takie proste. Powrót do starej deski kreślarskiej.
Dlaczego więc jest to tak trudne do przezwyciężenia? Proste. Jest to ryzyko fałszywego wyniku pozytywnego. Jedno błędne pytanie lub odpowiedź i już się ujawniłeś.
Musi być łatwiejszy sposób. Co powiesz na noszenie czarnej obrączki na prawym palcu lub innej „swingerskiej” biżuterii? Co powiesz na koszulkę z jednorożcem lub ananasa do góry nogami w koszyku na zakupy? Białe kamienie na końcu podjazdu? Cóż, te wszystkie pomysły wyglądają dobrze na papierze i są świetną zabawą do żartów, ale w rzeczywistości nie są one wymiernie skuteczne. Nosiliśmy czarne obrączki przez lata i mieliśmy tylko jedną parę, która o nie pytała (a oni NIE byli w stylu życia, więc kłamaliśmy)!
Jak wiele innych cech stylu życia, nie ma łatwej odpowiedzi na to pytanie, ani nie powinniśmy oczekiwać, że ją znajdziemy.
Nasza metoda znajdowania nowych przyjaciół w miejscach publicznych wymaga czasu, energii, cierpliwości, wytrwałości i pracy zespołowej, ale lubimy sprawiać, że jest to zabawa! Naszym celem nie jest „znalezienie i uprawianie seksu” z inną parą, ale poznanie innej pary, poznanie jej i zobaczenie, jak potoczą się sprawy. Stosowaliśmy tę metodę na wielu „nie-lifestylowych” wakacjach, wycieczkach lub wieczorach w mieście.
Zaczyna się od zauważenia osoby lub pary i przedyskutowania tego, jak bardzo są dla nas atrakcyjne. Następnie jeden z nas musi wykonać pierwszy ruch i przedstawić się (najtrudniejsza część). Po tym, po prostu zaczynamy rozmawiać (łatwa część). Zawsze zadziwia mnie to, jak reagują inni. Bez wyjątku, pary uśmiechają się i angażują w rozmowę. Czasami nie trwa to długo, ale innym razem kończymy jako przyjaciele na całe życie. Chociaż nie „graliśmy” z żadną z tych par (jeszcze), nadal cieszymy się podobnymi relacjami społecznymi jak w przypadku naszych przyjaźni związanych ze stylem życia. Rozmawiamy, śmiejemy się, dzielimy się, nie osądzamy, jesteśmy wrażliwi, otwarci i szczerzy (i zazwyczaj jest fizyczna chemia).
Więc zamiast próbować znaleźć łatwy przycisk i mieć swingersów „poof” pojawiających się przed Tobą z powodu tego, co możesz mieć na sobie, poświęć czas niezbędny na dotarcie do nich, rozpocznij dialog i bądź otwarty na to, gdzie rozmowa może pójść i gdzie związek może prowadzić. Nigdy nie wiesz, to może skończyć się w pokoju zabaw!