W szczytowym okresie kryzysu finansowego bilety lotnicze w klasie biznes nie wchodziły w grę. Zamiast tego, rok 2010 przyniósł mi przyjemne rozkosze klasy ekonomicznej na pokładzie samolotu Aer Lingus A330, który zabrał mnie z Dublina do Nowego Jorku na przedświąteczną wizytę. Z modą, jedzeniem i dzieckiem w pudełku, było to ciekawe doświadczenie, jak zobaczysz.
Reklasyfikacja była szybka i skuteczna, a nasze torby zostały oznaczone i wysłane w drogę. Przy biurku odebraliśmy również nasze formularze deklaracji celnej i formularze imigracyjne, które wypełniliśmy przy pustym stanowisku odprawy, zanim udaliśmy się do strefy bezpieczeństwa. Ochrona w Dublinie była jak zwykle sprawna i wkrótce znaleźliśmy się w powietrzu.
Czas wejścia na pokład był podany na naszych kartach pokładowych jako 0900 (dla odlotu o 1045), więc pominęliśmy wizytę w Gold Circle Lounge i udaliśmy się do bramek serii 200 (dawny Pier B), aby przejść przez US Immigration. Słyszeliśmy różne raporty na temat tego, jak długo to potrwa, stąd pominięcie wizyty w saloniku.
US Pre-Clearance At Dublin Airport
Obszar US Immigration znajduje się na dole pod główną parą, a stosunkowo krótka kolejka przywitała nas na dole. Urzędnik był nieco zdezorientowany, dlaczego oboje podchodzimy do niego razem, ponieważ mieliśmy iść osobno, jednak był bardzo miły. Osoba, z którą podróżowałam nie była w USA od kilku lat i musiała mieć pobrane odciski palców z obu rąk oraz zdjęcie, podczas gdy ja byłam wcześniej w tym roku, więc nie wymagała zdjęcia i musiała tylko potwierdzić moje lewe i prawe palce wskazujące.
Po przejściu, znajduje się strefa odlotu, gdzie pasażerowie czekają na wejście na pokład. Dziś rano było tam bardzo tłoczno i pomimo dużej ilości ludzi, było dość zimno. Była tam jedna mała kawiarnia, która robiła furorę i kupiliśmy napój i przekąskę.
Czas na wejście na pokład
Wejście na pokład rozpoczęło się punktualnie, przy czym pasażerowie Klasy Biznes i pasażerowie wymagający pomocy weszli na pokład jako pierwsi. Następnie, wejście na pokład odbywało się według rzędów siedzeń, a fakt, że znajdowaliśmy się w tylnej części samolotu oznaczał, że byliśmy następni na pokładzie.
Pokazaliśmy nasze karty pokładowe przy wejściu i zostaliśmy skierowani przez samolot, a stamtąd przeszliśmy do naszych miejsc. Boarding w Dublinie jest zazwyczaj bardzo sprawny, ponieważ irlandzcy pasażerowie zostali przeszkoleni przez Ryanair, aby dostać się na pokład dość szybko i bez zamieszania.
Kabina klasy ekonomicznej Aer Lingus A330
Zielono-białe wnętrze Aer Lingus A330 jest zaskakująco przyjemne, a my szybko usadowiliśmy się na naszych miejscach. Miejsce na nogi w klasie ekonomicznej jest w porządku dla krótszych osób przy 31″ rozstawie. Jednak skrzynki AVOD pod siedzeniem są dość nieporęczne, co oznacza, że podczas wyciągania nóg znajdują się one po jednej stronie.
Śnieżnobiałe poduszki były również umieszczone na każdym siedzeniu do użytku podczas lotu. Na każdej z przegród znajduje się stanowisko do przewożenia niemowląt, o którym więcej później.
Z tyłu siedzenia przed tobą znajduje się również uchwyt na płaszcz. Kapitan wszedł na PA i ogłosił, że będziemy mieli dziś wiatr w plecy przez Atlantyk i w rezultacie wylądujemy godzinę wcześniej niż planowano. Niestety tak się nie stało.
Na pokładzie znajdowała się grupa hiszpańskich pasażerów, którzy byli w górę iw dół do załogi kabiny przez cały czas wchodzenia na pokład, ponieważ chcieli przenieść się do siedzenia razem, jednak byli wielokrotnie informowani, aby poczekać, ponieważ wejście na pokład nie zostało zakończone.
It’s Winter So We Must De-Ice
Podczas gdy to się działo, ciężarówka odladzająca przyjechała i odlodziła skrzydła. W końcu ogłoszono, że nasz lot jest opóźniony, ponieważ czekaliśmy na ponad 20 pasażerów z przesiadką, którzy przylecieli z Glasgow. Ze względu na pogodę ich lot przylotowy jeszcze nie dotarł, więc będziemy na nich czekać na ziemi w Dublinie.
Podczas opóźnienia bardzo miły personel pokładowy dzielił się śmiechem z dużą grupą pasażerów po drugiej stronie samolotu od nas, a na pokładzie panowała całkiem świąteczna atmosfera.
Po około 45 minutach przybyli szkoccy pasażerowie, a wkrótce potem jeden z pracowników obsługi naziemnej przyszedł i otworzył drzwi 3R, aby sprawdzić skrzydła pod kątem zanieczyszczenia lodem i śniegiem, a następnie drzwi 3L.
Zapięliśmy pasy około 11:45, obejrzeliśmy animowany film o bezpieczeństwie Aer Lingus na naszych telewizorach PTV i kołowaliśmy na pas startowy i byliśmy w powietrzu około południa czasu dublińskiego.
It’s A Baby In A Box!
Po zwolnieniu załogi kabinowej pierwszą rzeczą, która się wydarzyła, było dostarczenie łóżeczka dziecięcego Aer Lingus dla pasażerów siedzących w grodzi w rzędzie 31. Łóżeczko dla dziecka to w zasadzie kartonowe pudełko, które umieszcza się na górnej części fotela, a następnie zabezpiecza pasami, aby zapobiec jego przemieszczaniu się podczas lotu. Nazywam to „dzieckiem w pudełku” Aer Lingus. Jest to oczywiście łatwo usuwalne i okazało się, że dziecko zmieściło się w nim całkiem dobrze.
Worek z kocami znajdował się przy każdych drzwiach, a stare ręce w locie natychmiast wstały, aby zażądać koca, mimo że znaki pasów bezpieczeństwa były nadal włączone. Wiele osób to zrobiło – w tym my, gdy zdaliśmy sobie sprawę, że załoga nie ma problemu z ludźmi wstającymi – co pozwala mi wierzyć, że jest to standardowa procedura w Aer Lingus.
Lot był bardzo pełny w ekonomii, więc było sporo ludzi biegających tam i z powrotem, aby ubiegać się o swoje koce przez dobre dziesięć minut lub tak.
Lunch Time High Above The Atlantic
Następnie nastąpił serwis napojów, a w Aer Lingus trzeba płacić za napoje alkoholowe w klasie ekonomicznej. Zdecydowaliśmy się nie pić drinków i zamiast tego wybraliśmy colę i wodę. Kiedy poprosiliśmy o wodę oprócz coli, członek załogi rzucił nam długie cierpiące spojrzenie i przyniósł ją dla nas bez słowa czy uśmiechu. Worek precli został również wydany jako dodatek do napojów. Kiedy ta usługa została zakończona, nadszedł czas na serwis obiadowy.
Do wyboru była wołowina po bolońsku & Makaron lub kurczak i wybraliśmy wołowinę. Taca została dostarczona i miała sałatkę makaronową z miodową musztardą, bułkę, masło, wodę, posiłek z wołowiny i wiedeńskie ciasteczka paluszkowe (shortbread), aby mieć z herbatą lub kawą później. Sałatka z makaronem była całkiem smaczna, podobnie jak danie z wołowiny, więc nie było żadnych problemów z tym posiłkiem. Był on idealny na lunch, ale nie tak sycący, jak mógłby być dla kogoś, kto pominął śniadanie!
To jest jedzenie, to na pewno!
Bąbelkowa stewardesa, która wcześniej rozmawiała z pasażerami, Karen Waters, była również najbardziej łaskawa podczas całego lotu. Była szczęśliwa, aby porozmawiać z pasażerami podczas wykonywania jej usługi i był niczym innym niż kredyt dla linii lotniczych. Zapytaliśmy ją, czy moglibyśmy dostać drugi posiłek, a ona powiedziała, że to żaden problem – ale została jej tylko wołowina. Powiedzieliśmy, że to żaden problem, a ona bardzo szybko wróciła z dwoma kolejnymi posiłkami dla nas. Po tym jak je skończyliśmy, byliśmy zdecydowanie najedzeni i nadszedł czas, aby się rozsiąść i sprawdzić rozrywkę podczas lotu.
Rozrywka i toalety
Według linii lotniczej było „18 filmów i ponad 60 godzin telewizji”. Wybór w ofercie nie był wielki w mojej opinii.
Przeglądałem listy i nic tak naprawdę nie przykuło mojej uwagi. Po prostu rozmawiałem z moim przyjacielem i zrelaksowałem się z moją poduszką za mną i moim granatowym kocem utrzymującym mnie w cieple.
Zrobiłem wizytę w łazience później w trakcie lotu i była ona czysta i w dobrym stanie. Nie było tam żadnych przykrych niespodzianek!
Mała popołudniowa herbata przed lądowaniem
Wkrótce na ruchomej mapie zobaczyliśmy, że zbliżamy się do amerykańskiej przestrzeni powietrznej. Personel pokładowy przygotował popołudniową herbatę.
Był to podpłomyk z dżemem i herbatą lub kawą. Niestety, scone był bardzo zimny, jakby był chłodzony, więc nie było to wspaniałe. Byłoby lepiej w temperaturze pokojowej lub nawet lepiej podgrzane. Byliśmy jeszcze bardzo syci po naszych dwóch makaronach na lunch, więc tak naprawdę tylko go zjedliśmy.
Po tym, zdecydowałem, że chcę zdjęcie kabiny z tyłu, więc poszedłem w dół z tyłu i dostałem zdjęcie kabiny. Podczas gdy tam zauważyłem również tylny kambuz był pusty, więc mam strzał, że również.
To jest lotnisko, ale nie nasze Na ziemi w JFK
Zeszliśmy do Nowego Jorku i wylądowaliśmy zgodnie z planem. Po deplaned, mamy kierowane przeszłości biurka imigracyjne, jak już przeszliśmy przez to w Dublinie, a następnie czekał na Baggage Claim dla naszych toreb. Przyszły one dość szybko i bez problemu przeszliśmy przez odprawę celną po złożeniu naszych formularzy deklaracji.
Overall Thoughts
Klasa ekonomiczna Aer Lingus A330 na długich trasach to dobry produkt na podróż przez Atlantyk. Personel pokładowy był bardzo zróżnicowany, od niezwykle uprzejmego, przyjaznego i wydajnego, do jednego, który nie wydawał się w ogóle szczęśliwy, że tam jest i ledwo potrafił się uśmiechnąć. Jedzenie było z pewnością smaczne i dobre jak na tę porę dnia. Myślę, że płacenie za napoje w Economy to trochę za dużo, zwłaszcza przy tych cenach, które stosują.
Rozrywka AVOD w locie była w porządku, po prostu nie było nic, co przykułoby uwagę. Myślę, że większy wybór nie zaszkodziłby. Podsumowując, lot był korzystny cenowo, komfortowy i był tym, czego oczekiwałem. Lot powrotny odbył się w klasie biznes, a relację znajdziecie tutaj.
–
I tak to wtedy relacjonowałam. Zarówno dziecko w pudełku, jak i nietypowe wybory modowe sprawiły, że lot ten zapadł mi w pamięć.
Czy leciałeś kiedyś Aer Lingus A330 przez Atlantyk w klasie ekonomicznej? Jak to wyglądało? Dziękuję za przeczytanie i jeśli masz jakieś komentarze lub pytania, proszę zostaw je poniżej.
Aby nigdy nie przegapić żadnego wpisu, śledź mnie na Facebooku, Twitterze i Instagramie.
Wszystkie moje recenzje lotów i saloników są zindeksowane tutaj, więc sprawdź je!
Featured image by Laurent ERRERA L’Union, France via Wikimedia Commons.
Przedstawiamy zdjęcie autorstwa Laurenta ERRERA L’Union, France via Wikimedia Commons.