Wtedy, gdy zadaję to pytanie, przychodzi mi na myśl wspomnienie z wczesnego dzieciństwa.
To był letni wieczór. Miałem około pięciu lat. Tata musiał być na polu, gdy burza z piorunami przeszła przez farmę Evinger. Zawsze, gdy burza z piorunami przechodziła przez nasze miejsce, tata często chwytał butelkę z wodą święconą, wychodził na zewnątrz i błogosławił burzę, aby nie zniszczyła naszych upraw i ogrodów. Ale kiedy nadeszła ta burza, tata był na polu. To było tylko mama i dziewięć z nas, dzieci, w tym czasie.
Na początku był wiatr, potem był deszcz, a następnie przyszedł grad. Kiedy nadszedł grad, mama szybko przerwała to, co robiła, wzięła butelkę z wodą święconą i zapytała, czy ktoś może wyjść na zewnątrz i dostać grad, aby mogła włożyć go do butelki z wodą święconą (czegoś nauczyła się od babci Reisenauer, swojej matki). Szybko podążyła za rodzeństwem do drzwi, ale wyszła trochę za bardzo na zewnątrz. Wyjący wiatr zdmuchnął jej z ręki pokrywę butelki w krzaki bzu, gdy wkładała grad do otwartej butelki.
Mogę pamiętać tę historię, ponieważ następnego dnia i w kolejnych dniach próbowaliśmy szukać tej pokrywy. Dopiero jakieś dwa lata później, kiedy bawiliśmy się w tych samych krzakach, znaleźliśmy ją.
Jednak najbardziej pamiętam tę historię z innego powodu. Kiedy mama włożyła ten grad do butelki, natychmiast grad ustał. Jako dorastający młody chłopak dowiedziałem się, że działo się tak również przy innych okazjach, kiedy tata lub mama kropili wodą święconą burzę lub wkładali grad do butelki. Ich wiara i korzystanie z tego sakramentu działały tak dobrze, że kilka razy prosiłem Boga, aby nie wysłuchał ich modlitw, abym mógł zobaczyć, jak wygląda naprawdę silna burza. Niemniej jednak, Bóg odpowiedział „tak” na ich modlitwy, a „nie” na moje.
Teologicznie rzecz biorąc, woda święcona przypomina nam o chrzcie. Kiedy ty i ja zostaliśmy ochrzczeni, woda została wylana na naszą głowę (lub zostaliśmy zanurzeni w wodzie), oczyszczając nas z naszych grzechów. Dlatego za każdym razem, gdy używamy wody święconej, przypominamy sobie o naszych narodzinach w Kościele. Ale nie tylko przypominamy sobie o naszych narodzinach, nasza miłość do Trójcy Świętej wzrasta, gdy trwamy w łasce uświęcającej i żyjemy zgodnie z pragnieniem Chrystusa. Jak wszystkie sakramentalia, woda święcona wskazuje nam na sakramenty. Sakramenty zaś jednoczą nas z Bogiem. W związku z tym Kościół zachęca nas do korzystania z sakramentaliów, takich jak woda święcona, z miłością i pobożnością.
Chciałbym teraz wspomnieć o kilku innych sposobach, w jakie Kościół zachęca nas do korzystania z wody święconej.
Pierwsze miejsce zajmuje korzystanie z wody święconej, kiedy wchodzimy do kościoła katolickiego. Zanurzamy nasze ręce w wodzie i czynimy znak krzyża, wypowiadając słowa naszego chrztu: „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.” To małe działanie powinno natychmiast przypomnieć nam, że kiedyś weszliśmy nie do budynku wykonanego rękami, ale weszliśmy do Kościoła, zgromadzenia wierzących, którzy uczestniczą w wiecznej uczcie Baranka.
Drugie miejsce zajmuje pokropienie wodą święconą naszych domów, a zwłaszcza sypialni. Co więcej, polewanie wodą święconą swoich dzieci jest odwieczną praktyką, jak to widzimy w wielu kulturach łacińskich i innych na świecie.
Woda święcona jest lepsza niż środek odstraszający komary; ta rzecz odpycha diabła. Odstrasza diabła, ponieważ im bardziej zbliżamy się do Boga w sakramentach i przy użyciu tego sakramentu, tym mniejszą władzę ma nad nami zły człowiek.
Wody święconej można również używać do pokropienia własnej własności, upraw i ogrodów, samochodów i szop lub innych rzeczy osobistych.
Na koniec pamiętajmy, że ponieważ woda święcona jest sakramentem i dlatego jest święta, nie wolno nam nigdy wylewać tej wody święconej do kanalizacji lub ścieku. Powinno się ją wylać na ziemię, jeśli jest już zbyt stara, by można ją było wykorzystać w praktyce. Niech ten sakramentalny środek zawsze pomaga nam żyć jako naśladowcy Chrystusa, któremu obiecaliśmy być posłuszni, kiedy zostaliśmy ochrzczeni.
Ksiądz Evinger jest proboszczem parafii św. Józefa w Killdeer, św. Jeśli masz pytanie, które bałeś się zadać, teraz jest czas, aby je zadać! Po prostu wyślij swoje pytanie na adres [email protected] w temacie wpisując „Pytanie, które bałeś się zadać”.