Legenda kulturystyki Ronnie Coleman powraca na siłownię

Gdy fani kulturystyki słyszą nazwisko Ronnie Coleman, myślą o tej mitycznej postaci podnoszącej niewyobrażalne ciężary dla powtórzeń i wyglądającej jak prawdziwy bohater komiksów, gdy pozował na scenie podczas ośmioletniego panowania jako Mr. Olympia.
Wiele z tych podnośników obejmuje 800 funtów martwego ciągu i przysiadów, ławki 500 funtów, robiąc hantle z 200 funtowymi hantlami, a nawet 2300 funtowe prasy do nóg!

Jeśli kulturystyka miała swoją wersję Louis Cyr, on byłby nim. To właśnie tym, między innymi, Coleman zawdzięcza pokonanie takich legend jak Jay Cutler, Flex Wheeler i Kevin Levrone na największych scenach kulturystyki.

Niestety, ostatnie lata to inna historia. Coleman przeszedł ponad 10 różnych operacji, aby przezwyciężyć urazy, które nękały go po wycofaniu się ze sceny. Debata toczy się na temat tego, jak bardzo te słynne dźwigi wpłynęły na jego problemy. Dla samego Colemana droga do wyzdrowienia wydłużała się z każdą kolejną operacją. Wiele dyskutowano o tym, czy powinien jeszcze kiedykolwiek trenować ze względu na potencjalne ryzyko. W końcu, po ostatniej operacji w styczniu i ponad pięciu miesiącach rehabilitacji, były policjant z Teksasu i Hall of Famer IFBB Pro League udostępnił na swoim Instagramie filmik, na którym robi wyciskanie nogami podczas sesji treningowej z kolegą kulturystą Jasonem Englishiem.

Ronnie Coleman z Rogerem Lockridge
Autor i Ronnie Coleman

„Wróciłem do około 240 funtów. W pewnym momencie miałem nawet 220 i nie byłem tak nisko odkąd zostałem zawodowcem” – powiedział nam Coleman. „Od około miesiąca wróciłem do treningów. Chodzę na fizykoterapię dwa razy w tygodniu i jestem na siłowni pięć dni w tygodniu.”

To długa droga od jego najcięższej wagi na scenie 296 funtów, ale zrobienie jakiegokolwiek postępu po tym, co przeszedł jest niesamowite samo w sobie. „Dzięki Bogu, że mięśnie mają pamięć, to wszystko, co mogę powiedzieć.”

Coleman ma obecnie pozytywne spojrzenie na przyszłość w siłowni i poza nią. Poza swoją firmą suplementów, przygotowuje się do uruchomienia nowego podcastu. Ale w sumie, on jest wyraźnie szczęśliwy, że jest z powrotem w siłowni i miał wsparcie, które ma.

„I’ve been blessed to be surrounded by family, friends, and to have fans who have been supportive of me all these years. Byłem pokorny od początku i jestem teraz, ponieważ pamiętam, jak to było mieć o wiele mniej niż teraz. Jestem błogosławiony i szczęśliwy.”

Featured image: @ronniecoleman8 na Instagramie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *