& najbardziej przyjazną obsługę na niebie. Aer Lingus
Dzień Świętego Patryka zbliża się w tym miesiącu, ale nie musisz być Irlandczykiem lub udawać się do Irlandii, aby cieszyć się dużymi zmianami w Aer Lingus. Wystarczy, że docenisz wysokiej jakości doświadczenie lotnicze. I od klasy biznes do ekonomicznej, dla osób często i rzadko podróżujących, Aer Lingus właśnie to zapewnia.
W ciągu mojego życia dużo latałem, i latałem Aer Lingus wiele razy w ciągu ostatnich 20-plus lat, do Irlandii i poza nią, we wszystkich klasach. Ale do niedawna była to po prostu kolejna przeciętna linia lotnicza o charakterze budżetowym. To wszystko się zmieniło, a różnica jest zarówno szybka, jak i dramatyczna. Cóż, prawdę mówiąc, nie wszystko się zmieniło – nadal jest to okazja.
Dwa lata temu informowałem tutaj w Forbes o tym, jak linia lotnicza została kupiona przez IAG, firmę macierzystą British Airways i hiszpańskiej Iberii. W tamtym czasie komunikaty prasowe pełne były obietnic inwestycji i ekspansji, a szokujące jest to, jak szybko udało się je zrealizować.
Leciałem niedawno z Bostonu do Wiednia w obie strony, przez Dublin, z transatlantykiem w klasie biznes i Europą w autokarze, a największe wrażenie zrobił na mnie personel – najprzyjaźniejszy i najcieplejszy z wszystkich lotów, w których brałem udział, a to nie byle co. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, ile setek lotów i dziesiątek linii lotniczych odbyłem, w tym najbardziej cenionych przewoźników, takich jak Singapur czy Cathay. W czasach, gdy pasażerowie są często na bakier z prawem, a personel wykonuje ruchy, jeśli nie jest otwarcie wrogi (Delta!), irlandzka gościnność była więcej niż zaskakująca, była przytłaczająca. Na przykład, zwyczajem w klasie pierwszej lub biznes jest oferowanie przybywającym pasażerom kieliszka szampana, wody lub soku, ale we wszystkich lotach, które odbyłem, tutaj i za granicą, był to pierwszy raz, kiedy pojawili się z butelkami bąbelków i dobrowolnie nalewali do pełna przed startem. Jest to mała rzecz, ale wyróżnia się, ponieważ jest tak niezwykła.
Aer Lingus – w biznesie i autokarze dostaje rave reviews. Aer Lingus
Ale mój prawdziwy otwieracz oczu w obsłudze klienta zdarzył się na odcinku powrotnym, kiedy miałem nieporozumienie z personelem bramy w Wiedniu (nie pracownicy Aer Lingus). Podróżowałem tylko z rollaboardem carry on i byłem przekonany do sprawdzenia go na bramce na czas lotu, z wyjątkiem tego, że nie miała na myśli tego samego, co ja przez sprawdzenie bramki i zostało to sprawdzone. Chciałem mieć w torbie rzeczy na znacznie dłuższy lot, więc kiedy dotarłem do Dublina, powiedziałem pracownikowi na stanowisku Aer Lingus, a oni wysłali kogoś na dół do ładowni samolotu, odzyskali moją torbę i dostarczyli ją do mnie – na moje miejsce na pokładzie. Spróbuj tego na następnym locie krajowym i życzę powodzenia.
Ale w tej historii jest o wiele więcej niż świetna obsługa. Podobnie jak nowo zmodernizowana klasa biznes ze wszystkimi płaskimi dzwonkami i gwizdkami, w tym dobrze zaprojektowanymi ergonomicznymi akcentami, takimi jak lepiej rozmieszczone gniazdka, lepsza kontrola siedzeń i mnóstwo schowków, nawet duży, zamknięty schowek na buty, którego brakuje u większości konkurentów. Ekrany wideo są duże, wybór rozrywki imponujący, słuchawki z redukcją hałasu całkiem dobre, i w przeciwieństwie do prawie każdego innego przewoźnika, pasażerowie premium otrzymują kod na bezpłatne WiFi w locie (nie próbowałem go, ale każda recenzja widziałem lubi prędkość). Siedzenia wykorzystuje dziwny, ale ostatecznie dobry układ, zataczając 1-2-1 i 2-2-1, więc większość, ale nie każdy fotel ma bezpośredni dostęp do przejścia. Wszystkie przejścia byłyby najlepszym scenariuszem, ale ten projekt oferuje również rzadką opcję siedzenia całkowicie solo, a z ton przestrzeni. Nawet stoliki z tacami robią wrażenie, są ponadwymiarowe i stanowią jeden solidny kawałek, nie są składane. Przydaje się to zarówno do pracy, z większą ilością miejsca na laptopa, jak i do jedzenia, które jest dużą częścią doświadczenia Aer Lingus. Jedzenie jest powyżej średniej, nawet jak na klasę premium, z dużą różnorodnością, ale wystarczająco dużo irlandzkich akcentów, aby zapewnić poczucie miejsca, od podpłomyków do irlandzkiej whiskey do cydru Magners. Nawet na krótkim odcinku w autokarze, personel walczył, aby podać rzeczywiste posiłki dla wszystkich podczas lotu, w którym nigdy nie spodziewalibyśmy się dostać więcej niż precle – jeśli to – w tym kraju.
Klasa biznes oferuje niektóre pojedyncze fotele z prywatnością i ogromną ilością miejsca, przestrzeni roboczej i przechowywania. Aer Lingus
Czy jest coś więcej do polubienia? Co powiesz na seksowny odnowiony salonik odlotów w Dublinie, w którym barman robi świetne martini? Lub imponujący salonik przylotów „Revivals” dla tych, którzy zmierzają do Irlandii i lądują wcześnie, którzy chcą się odświeżyć, wziąć prysznic lub zjeść śniadanie przed udaniem się do miasta na spotkanie, lub po prostu w oczekiwaniu na to, że ich pokój hotelowy prawdopodobnie nie będzie dostępny – będą nawet parować winkle z twoich ubrań, gdy będziesz brał prysznic. Jest jednak ważne zastrzeżenie do sytuacji w salonikach: Aer Lingus posiada ekskluzywne saloniki w Dublinie, Heathrow i JFK, ale w innych miejscach już nie, a bostoński salonik, z którego korzystałem, dzielony z TAP, Emirates i Priority Pass, był dość przeciętny, zdecydowanie niższy niż saloniki sąsiednich konkurentów, takich jak BA i Lufthansa. Różni się to w zależności od lokalizacji, a w DC dzielą przypuszczalnie lepszy salonik British Airways.
Więcej plusów: Huby Aer Lingus w Dublinie i Shannon są jedynymi miejscami w Europie oferującymi wstępną odprawę imigracyjną w USA – wraz z Global Entry – więc kiedy wylądujesz w Stanach, po prostu wyjdziesz z samolotu i wyjdziesz z lotniska, bez zamieszania, bez kłopotów, oszczędzając czas. Wreszcie, Dublin jest po prostu o wiele lepszym miejscem do zmiany samolotu niż zatłoczone Heathrow, główne alternatywne lotnisko w Europie, którego wiele osób często podróżujących aktywnie unika. Jeśli Aer Lingus cierpi z powodu problemów z postrzeganiem, to jako linia lotnicza obsługująca Irlandię, ale wykracza daleko poza to, oferując połączenia na całym kontynencie. Najważniejsze jest to, że jeśli wybierasz się do Irlandii lub miejsca, do którego nie możesz dolecieć non stop z żadnym przewoźnikiem, jak w przypadku mojej podróży do Wiednia, warto rozważyć tego znacznie ulepszonego, unowocześnionego, błyszczącego, przyjaznego i taniego przewoźnika.
Łatwe w użyciu elementy sterujące siedzeniem, duży ekran, dobre światło, gniazdka i cała ta pamięć. Aer Lingus
Oczywiście, nie jestem jedynym fanem. Kiedy usługa w odnowionej klasie biznesowej rozpoczęła się na najdłuższej trasie linii lotniczej (10+ godzin), San Francisco do Dublin leg, krytyk lotniczy i założyciel TravelSkills.com Chris McGinnis był na pokładzie i odszedł pod wielkim wrażeniem. McGinnis jest jednym z najbardziej doświadczonych podróżników, jakich znam, a na swoim koncie ma wiele lotów w klasach premium różnych linii lotniczych. Zachwalał wszystko, od szybkiego, darmowego Wi-Fi po niezwykłe rozmieszczenie foteli, płaskie elementy sterujące, duże stoliki podręczne, duże ekrany HD i podobnie jak ja, podziwiał gniazdka elektryczne i schowki. Ale to jedzenie – podawane na porcelanie Wedgwood – go zachwyciło: „Jedne z najsmaczniejszych, najbardziej satysfakcjonujących i pięknie prezentujących się dań w klasie biznes, jakie jadłem w ostatnim czasie”. Kończy pytanie, czy było to najlepsze jedzenie w klasie biznes w historii, a także dał pochwały obsłudze podczas lotu i salonowi klasy biznes w Dublinie (przeczytaj jego pełną recenzję tutaj). Niedawno inny pracownik TravelSkills.com wypróbował klasę ekonomiczną na tym samym długim locie w drodze do Edynburga – ponieważ Aer Lingus był tańszy niż jakikolwiek inny przewoźnik – i chwalił personel, udogodnienia, komfort siedzeń (duże 32-calowe odstępy), system rozrywki (50+ filmów), a nawet jedzenie w autokarze (przeczytaj tutaj).
Inna bardzo popularna strona dla często podróżujących, ThePointsGuy.com, dokonała bardziej aktualnego szczegółowego przeglądu (przeczytaj tutaj) usług z DC do Dublina i podczas gdy jedynym minusem był czas lotu i zbyt wczesne przybycie, plusem było to, że „Aer Lingus miał pyszne jedzenie, świetną obsługę i solidny twardy produkt”. Zauważa, że pojedyncze fotele mają nawet więcej miejsca niż przestronne podwójne, w których byłem, z dodatkowym schowkiem i „prawie połowę szerokości 757 dla siebie.”
Od czasu przejęcia przez IAG, Aer Lingus również dramatycznie rozszerzył swoje trasy w USA, dzięki czemu stał się realnym wyborem dla wielu amerykańskich podróżników, w tym nowe codzienne transatlantyckie usługi z przyjaznego użytkownikowi Bradley International w Hartford, CT, nowe non-stop z Newark, Los Angeles i najnowsze, nonstop Dublin-Miami zadebiutował sześć miesięcy temu. Nie zwalniają tempa z nowymi trasami do Filadelfii i Seattle na tapecie w ciągu najbliższych kilku miesięcy, a ekspansja Chicago i San Francisco loty później w tym roku. To jest na szczycie istniejących tras do Shannon i / lub Dublina z Bostonu, Nowego Jorku, Orlando, Waszyngtonu D.C. i Toronto.
Jedyną rzeczą, której brakuje w obrazie Aer Lingus jest członkostwo w międzynarodowym sojuszu dla często podróżujących. Firma zaczęła przyznawać (i wymieniać) punkty British Airways Avios, i nadal ma fragmentaryczne partnerstwa z United (Star Alliance), KLM (SkyTeam) i Jet Blue (brak), ale dobrze zgadnąć, że ostatecznie dołączą do OneWorld, wraz z rodzeństwem IAG BA i Iberia.
Śledź mnie na Twitterze lub LinkedIn. Sprawdź moją stronę internetową lub niektóre z moich innych prac tutaj.