Czy wiesz, że z pomocą innowacyjnych technologii istnieje teraz całkowicie naturalny sposób leczenia lęku, bezsenności i depresji bez leków?
Przedstawiamy urządzenie wspomagające Alpha-Stim. To nadające się do noszenia urządzenie uspokaja i relaksuje ciało poprzez wysyłanie maleńkich prądów elektrycznych przez klipsy do uszu, zwiększając częstotliwość kojących fal Alfa w mózgu. W nowych badaniach przeprowadzonych przez NHS 63% pacjentów zauważyło poprawę w zakresie objawów lękowych, a 77% osiągnęło całkowitą remisję.
Mimo że statystyki mogą być imponujące, z naszego doświadczenia wynika, że niezwykle użyteczne jest również słuchanie o prawdziwych doświadczeniach związanych z korzystaniem z tej technologii. Rozmawialiśmy z Victorią, jedną z naszych cenionych klientek, o jej podróży z Alpha-Stim, aby zobaczyć, jak naprawdę wygląda korzystanie z urządzenia.
Powiedz nam trochę więcej o swoim pochodzeniu
Kiedy zapytano mnie, czy chciałabym wypróbować urządzenie Alpha-Stim AID, nie miałam zbyt wielkich nadziei. Urządzenie AID jest okrzyknięte „bezlekową terapią, która działa” na lęki, depresję i bezsenność, a ponieważ żyłem tak długo, jak pamiętam z wszystkimi trzema, brzmiało to zbyt dobrze, by mogło być prawdziwe.
Weszłam w to z nikłym rodzajem optymizmu; chciałam, żeby to zadziałało, ale nie chciałam rozczarowania, jeśli nie sprawi, że poczuję się lepiej. Z radością mogę powiedzieć, że po pełnym 10-tygodniowym programie czuję się dużo, dużo lepiej niż wcześniej. Moje nastroje się wyrównały, a kiedy życie zaczyna sprawiać wrażenie, że może znów mnie dopaść, używanie Alpha-Stim obniża mój niepokój. Mogę racjonalnie myśleć o poruszaniu się w sytuacjach, które się pojawiają, bez wpadania w kompletną panikę. Nie dostaję dreszczy na samą myśl o spotkaniu w pracy, mogę robić cotygodniowe zakupy bez słuchania głośnej muzyki, aby zagłuszyć hałas, a nawet mogę powiedzieć, że teraz dobrze się wysypiam.
Jakich rozwiązań próbowałeś w przeszłości?
Aby wyjaśnić, dlaczego poproszono mnie o wypróbowanie urządzenia, wyjaśnię kilka moich doświadczeń związanych z moim zdrowiem psychicznym. Próbowałem sesji doradczych od 11 roku życia – z bardzo ograniczonym sukcesem. Martwiłam się, że sprawię, że mój terapeuta poczuje się źle, jeśli powiem mu, że nie czuję się lepiej. Skłamałabym o tym, jak niskie były moje nastroje, co z kolei oznaczało, że przerwałabym sesje.
Od lat brałam leki na lęk i depresję; Fluoksetyna i Sertralina były dla mnie najlepsze. Tabletki miały jednak swoje zastrzeżenia. Doświadczyłam efektów ubocznych, takich jak dysocjacja, stępienie emocji (zarówno tych dobrych, jak i złych) i drżenie, by wymienić tylko kilka z nich.
Na początku tego roku przestałam brać Sertralinę prawie przez przypadek. Byłem zajęty pracą, moi rodzice byli chorzy, a ja ciągle zapominałem o umówieniu się na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu. Zatrzymali moją receptę w końcu, a ja znalazłem się idzie zimny indyk.
To właśnie tutaj pojawił się Alpha-Stim. Zmagałem się z problemami, kiedy zasugerowano mi, żebym spróbował.
Jak ci się podobało pierwsze leczenie Alpha-Stim?
Podręcznik jest niezwykle dokładny, co mnie ucieszyło, wolę znać uzasadnienie wszystkiego, więc przeczytanie wszystkich technicznych punktów bardzo mi pomogło. Istnieje również cała masa badań klinicznych opublikowanych online na temat urządzenia, które są interesującą lekturą, jeśli jesteś w stanie znieść żargon. Po przeczytaniu tyle ile mogłem i dwukrotnym przejrzeniu instrukcji, rozpakowałem wszystko. Do AID dołączone są małe poduszeczki, które przykleja się do klipsów na ucho, dzięki czemu wygląda to tak, jakbyś miał na sobie słuchawki. Samo urządzenie przypomina mi oryginalnego Game Boy’a, nie jest zbyt duże i nie jest trudne w użyciu. Być może najdziwniejszą częścią było nałożenie roztworu na wkładki, a następnie przypięcie ich do uszu – było zimno i mokro, ale zdałam sobie sprawę, że użyłam zbyt dużo roztworu.
Alpha-Stim twierdzi, że używanie urządzenia przez 1 godzinę przy 200μA jest idealnym punktem wyjścia, więc tak właśnie zrobiłem. Cóż… to jest to co zrobiłem po tym jak spróbowałem używać go przy 400μA. Ciekawość wzięła górę, ale szybko przekonałem się, że więcej niekoniecznie znaczy lepiej! Ciało każdej osoby jest inne, więc idealne ustawienie dla Ciebie też będzie inne. Nauczyłem się, że to naprawdę dobry pomysł, aby zacząć od 200μA i zacząć zwiększać moc, aż poczujesz lekki zawrót głowy (zawroty głowy, jak to uczucie w brzuchu po jeździe rollercoasterem). Będziesz absolutnie wiedział, kiedy to poczujesz. W tym momencie zmniejsz urządzenie o jedno ustawienie i osiągniesz idealny poziom.
W tle grała spokojna muzyka, a ja siedziałem przez godzinę, nieruchomy jak posąg, bo nie chciałem niczego zepsuć. Najlepszym sposobem na opisanie tego, jak się czułem, jest bycie pod ciężarem grubej kołdry; ciepłej, ciężkiej i pocieszającej. Pomyślałam, że gdybym kiedykolwiek miała odwagę poddać się masażowi, to prawdopodobnie tak właśnie wyglądałoby moje ciało po nim. Cały świat się rozpłynął, udało mi się spędzić całą godzinę nie martwiąc się o nic. Ledwo mogłam uwierzyć, że tak szybko wszystko poszło tak dobrze.
Jak się czułaś po zabiegu?
Spałam jak dziecko. Nie, naprawdę. Moi wieloletni znajomi nazywają mnie wampirem, bo zawsze jestem obudzona w nocy. Próbowałam wszystkiego, aby poprawić jakość mojego snu, ale koncepcja „wczesnej nocy” zawsze mi się wymykała. Podcasty, audiobooki, medytacja, tabletki nasenne, herbaty ziołowe… lista jest długa. Po moim pierwszym zabiegu z Alpha-Stim (około 18:00) znalazłem się w łóżku o 22:30. Przespałam całą noc bez budzenia się – co samo w sobie jest cudem – ale co więcej, nie miałam nawet koszmarów. Mogłam tańczyć, kiedy obudziłam się następnego ranka!
Próbą i błędem (oraz badaniami) odkryłam również, że czas leczenia jest różny dla każdej osoby. Nie można przesadzić z leczeniem za pomocą urządzenia, ale można nie leczyć i nie jest to dobre uczucie. To miłe uczucie ciężkości, o którym wspomniałam, ustąpi po użyciu urządzenia na wystarczająco długo, jeśli przerwiesz leczenie zbyt wcześnie, może ono pozostać z Tobą przez kilka dni.
Więc jak ogólnie oceniasz to doświadczenie? Czy było ono pozytywne?
To działa. Działa! Mój niepokój uległ poprawie od pierwszego zabiegu – efekty zniknęły po kilku godzinach, ale im dłużej stosowałam zabiegi, tym dłużej utrzymywały się u mnie rezultaty. Moja depresja wymagała dłuższej pracy, ale odczułem znaczną poprawę. W środku testowania Alpha-Stim mieliśmy żałobę w rodzinie i nie mogę sobie wyobrazić, jak poradziłabym sobie bez AID.
AID Alpha Stim nie wymaga zabiegów kontrolnych u mojego lekarza, nie mam żadnych skutków ubocznych i nie utknęłam już w ustawianiu alarmu, aby pamiętać o codziennym przyjmowaniu tabletki. Teraz, gdy przyzwyczaiłem się do urządzenia, mogę oglądać telewizję lub spacerować, korzystając z niego (urządzenie jest dostarczane ze smyczą, dzięki której można je nosić na szyi). W tym momencie stało się ono częścią mojej codziennej rutyny i bardzo się cieszę, że miałam okazję je wypróbować.
Urządzenie wspomagające Alfa-Stym
Zakup teraz >