Używam, ale od niedawna. Przez wiele lat nigdy tego nie robiłem – ale potem przeczytałem ten wywiad z inżynierem masteringu Bobem Katzem.
Każdy powinien włączyć Sound Check w swoich odtwarzaczach iTunes. Właśnie teraz. Zostawcie ją tam przynajmniej na miesiąc i powiedzcie nam, czy podoba Wam się bardziej.
Miałem zastrzeżenia na początku, bo myślałem, że jest ona stosowana indywidualnie do utworów bez poszanowania poziomów dynamiki zamierzonych w całym albumie, ale podobno Apple uczyniło Sound Check na tyle inteligentnym, by wiedzieć, czy słuchacie albumu, czy nie. Bob Katz wyjaśnia również w komentarzach do powyższego artykułu:
Odnosząc się do normalizacji albumów. Plakat jest błędny, nieaktualny. iTunes na komputerze i na i-urządzeniach po cichu zaczął robić normalizację albumów już od kilku wersji. Nie jest to funkcja reklamowana, ale obiecuję Ci, że jest. Na komputerze jest ona włączona w każdym trybie. Na idevice jest tylko w trybie odtwarzania albumów. Tryb listy odtwarzania na idevice jest znormalizowany do singli. Tak jak prawdopodobnie powinno być dla ludzi w podróży. Ale iTunes Radio prawdopodobnie nie zaimplementuje normalizacji albumów, ponieważ generalnie nie jest to użyteczne podejście w medium zorientowanym na single. W rzeczywistości, gdy radio przynosi ballady w stacji zorientowanej na single, myślę, że to dobrze, bo inaczej ballada zostałaby utracona dla przeciętnego, przypadkowego słuchacza. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że AAC jest medium o niższej wierności, jednak wpływ produktów Apple na słuchaczy będzie tak duży, że myślę, że to medium o niższej wierności stanie się zbawcą dla nas, poszukiwaczy jakości dźwięku.
Inny inżynier masteringu, Ian Shepherd, wyjaśnia to następująco:
Mając to wszystko na uwadze, włączyłem to i nie oglądam się za siebie.
Więc, nie oglądam się za siebie.