Twórca Silk Road Ross Ulbricht przegrał apelację od wyroku dożywocia

Po ponad pięciu latach saga Dread Pirate Robertsa dobiegła końca, a założyciel Silk Road stracił ostatnią szansę na uniknięcie dożywocia w więzieniu.

W środę sąd apelacyjny Second Circuit odrzucił apelację Rossa Ulbrichta, który dwa lata temu został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego za stworzenie i prowadzenie Jedwabnego Szlaku, ogromnego rynku narkotyków w ciemnej sieci. Ulbricht, posługujący się pseudonimem Dread Pirate Roberts, uparcie walczył ze skazaniem za przestępstwa, w tym handel narkotykami i pranie brudnych pieniędzy, a także z niespodziewanie surowym wyrokiem dożywocia. On i jego prawnicy wskazywali na to, co opisywali jako nielegalne przeszukania w śledztwie, zaangażowanie co najmniej dwóch agentów federalnych, którzy teraz okazali się skorumpowani, oraz drakońską karę Ulbrichta za to, co opisywali jako przestępstwa bez użycia przemocy.

Zobacz więcej

Trzyosobowa komisja apelacyjna mimo wszystko potwierdziła decyzję sądu niższej instancji – aczkolwiek z nutami stonowanej krytyki amerykańskiego prawa narkotykowego.

W dół Jedwabnego Szlaku

„Rozsądni ludzie mogą i nie zgadzają się co do społecznej użyteczności surowych wyroków za dystrybucję substancji kontrolowanych, lub nawet kryminalnego zakazu ich sprzedaży i używania w ogóle,” czytamy w opinii sądu apelacyjnego. „Bardzo możliwe, że w przyszłości uznamy tę politykę za tragiczną pomyłkę i przyjmiemy mniej represyjne i bardziej skuteczne metody redukcji występowania i kosztów używania narkotyków.”

„W tym momencie naszej historii demokratycznie wybrani przedstawiciele narodu opowiedzieli się jednak za polityką prohibicji, popartej surowymi karami” – piszą sędziowie.

Obrońcy Ulbrichta nie odpowiedzieli natychmiast na prośbę o komentarz.

Podtrzymane

W swoim orzeczeniu, sąd apelacyjny odnosi się i odrzuca każdy z argumentów Ulbrichta, zaczynając od jego twierdzenia, że nadzór nad jego siecią domową, kontami na Facebooku i Gmailu, jak również zajęcie i przeszukanie jego osobistego laptopa, wszystkie stanowiły niekonstytucyjne przeszukania. Panel apelacyjny stwierdził, że w przeciwieństwie do twierdzeń Ulbrichta, wszystkie te techniki śledcze były poparte nakazem i legalne zgodnie z nowoczesnym odczytaniem Czwartej Poprawki.

Dużo bardziej niezwykłe w przypadku Ulbrichta było zaangażowanie dwóch obecnie skazanych, skorumpowanych agentów federalnych. Agent Secret Service Shaun Bridges ukradł z Silk Road bitcoiny warte setki tysięcy dolarów. Agent DEA Carl Mark Force próbował wyłudzić od Ulbrichta pieniądze, a nawet sprzedał mu tajne informacje ze śledztwa w sprawie Silk Road. Prawnicy Ulbrichta argumentowali, że obaj agenci wpływali na śledztwo w sprawie Silk Road, a czasami mieli dostęp do serwerów Silk Road, które mogły być wykorzystane do wrabiania ich klienta. Podobnie jak we wcześniejszym przesłuchaniu, sędziowie nie zgodzili się z tą tezą.

„Ulbricht nadal nie wykazał, w jaki sposób skorumpowane zachowanie agentów ma charakter ekskulpacyjny” – napisali sędziowie. „Istotną kwestią, na którą żaden z argumentów Ulbrichta nie rzuca światła ani nie budzi wątpliwości, jest to, czy jakikolwiek konkretny dowód został w jakiś sposób skażony przez niewłaściwe postępowanie Bridgesa lub Force’a. Nic w ujawnionych przez rząd informacjach i nic, co Ulbricht zidentyfikował w nagraniu lub przedstawił z jakiegokolwiek niezależnego źródła, nie sugeruje, że Bridges lub Force mieli taką zdolność.”

Nie tylko sąd podtrzymał wyrok, ale także utrzymał wyrok dożywocia, którego surowość zakwestionował poprzedni sędzia. To był „niezły przeskok”, skomentował w zeszłym roku sędzia Gerald Lynch, dodając, że zeznania członków rodzin użytkowników Silk Road, którzy zmarli z powodu przedawkowania narkotyków „położyły niezwykły kciuk na skali, który nie powinien się tam znaleźć.”

Ale w swoim ostatecznym orzeczeniu sąd zdecydował inaczej. „Nie możemy zakładać i nie zakładamy, że sędziowie federalni nie są w stanie odłożyć na bok swoich sympatii do poszczególnych ofiar i ocenić dowodów pod kątem ich racjonalnego związku z decyzją o skazaniu” – napisali.

Zauważają, że śmierć klientów Silk Road nie ma wpływu na wyrok dożywocia, tak samo jak rzekome próby Ulbrichta zapłacenia za zabójstwa świadka, informatora i trzech innych osób. (Żadne faktyczne morderstwa nie miały miejsca.)

„W świetle przytłaczających dowodów, omówionych poniżej, że Ulbricht był przygotowany, podobnie jak inni narkotykowi królowie, do ochrony swoich zysków poprzez płacenie dużych sum pieniędzy za zamordowanie osób, które zagrażały jego przedsiębiorstwu, byłoby oczywistym błędem stwierdzenie, że został skazany za przypadkowe śmierci, które sąd okręgowy omówił tylko pobieżnie przy wymierzaniu kary” – piszą.

Koniec drogi

W końcu sąd zauważył, że wytyczne dotyczące skazania uzasadniają wyrok dożywotniego więzienia nawet bez uwzględnienia prób zabójstw lub zgonów z przedawkowania. Sama ilość nielegalnych narkotyków sprzedawanych przez Silk Road umieściła Ulbrichta w kategorii wyroków, które technicznie pozwalały na dożywocie, choć nawet oskarżenie w tej sprawie nie prosiło o tak ekstremalną karę.

W rzeczywistości, jak wyjaśniła wtedy sędzia Katherine Forrest, dożywotni wyrok Ulbrichta miał być także sygnałem dla innych niedoszłych narkotykowych królów ciemnej sieci. Wygląda na to, że jej strategia zawiodła, przynajmniej w krótkim okresie: Sprzedaż na stronach następców Silk Road podwoiła się w bezpośrednim następstwie wyroku Ulbrichta, jako że wiadomość o wyniku procesu zwiększyła świadomość rynku narkotyków w ciemnej sieci.

W swoim orzeczeniu sędziowie subtelnie wyrażają własne wątpliwości co do decyzji skazującej sądu niższej instancji, nawet jeśli potwierdzają, że jest ona zgodna z prawem. „Sądy mają prawo skazać młodego człowieka na śmierć w więzieniu, a sędziowie muszą korzystać z tego prawa tylko w nielicznych przypadkach, po najgłębszym namyśle i refleksji” – piszą sędziowie. „Chociaż sami nie wymierzylibyśmy takiego samego wyroku w pierwszej instancji, w tej sprawie wyrok dożywotniego więzienia był 'w zakresie dopuszczalnych decyzji’, które sąd okręgowy mógł podjąć.”

Niezależnie od ich wątpliwości, wyrok dożywotniego więzienia Ulbrichta obowiązuje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *